czwartek, 12 stycznia 2012

Nowa Aleja Wojska Polskiego - stary problem.

   Ukończony został remont Alei Wojska Polskiego między ul. Raginisa i ul. Fabryczną. Zapewne większość z nas jest z niego zadowolona. Skrzyżowanie na którym wybudowano światła z pewnością jest bezpieczniejsze niż poprzednie. Swojego posta chciałbym jednak poświęcić wysepkom, które powstały i obecnie pełnią funkcję rozdzielenia ruchu, uniemożliwiają wyprzedzanie i ułatwiają lewoskręty. Zdaje się, że projektant zapomniał o jednej funkcji jaką mogą one pełnić. Niespodzianką jest to, że wysepki o takiej funkcji już w Zambrowie istnieją i dobrze spełniają swoją rolę. Poniżej zamieszczam zdjęcie takiej wysepki.
 

   Aleja Wojska Polskiego wzbogaciła się po ostatnim remoncie o 4 wysepki, które mogłyby pełnić taką samą rolę, a dzięki temu ułatwiłyby życie mieszkańcom Zambrowa. Z pewnością łatwiejsze jest przechodzenie przez ruchliwą jezdnię, gdy do pokonania jest tylko jeden pas ruchu a nie oba na raz, szczególnie, że w okolicy tej ulicy znajduje się wiele placówek edukacyjnych, handlowych oraz budynków użyteczności publicznej.


   Przejścia na drugą stronę jezdni nie zawsze ułatwiają kierowcy samochodów. Często zdarza się czekać na swoją kolej aż do ostatniego samochodu - mimo, że na jezdni zostały wymalowane warunkowe linie zatrzymania. Mimo brzydkiej pogody, Pani i Pan musieli odstać swoje na chodniku przed przejściem dla pieszych.


   Poniżej krótkie omówienie każdej z wysepek:


   Wysepka nr 1 - przy skrzyżowaniu z ul. Raginisa. Wygląda na to, że projektant i zarządca drogi wiedzą o problemie przebiegających w tamtym rejonie dzieci. Świadczy o tym, znak ostrzegawczy A-17. Czemu nie powstała tu bezpieczna wysepka dla tych niegrzecznych dzieci? Może dzięki wysepce miałyby szansę przejść bezpiecznie na drugą stronę jezdni?


   Wysepka nr 2 - na przeciwko ZDZ. W pobliżu tej wysepki znajduje się przystanek autobusowy, znak D-15. Czemu nie powstała tu bezpieczna wysepka dla pasażerów komunikacji miejskiej, jak również podmiejskiej?



   Wysepka nr 3 i 4 - między ul. Fabryczną i ul. Obrońców Zambrowa. Obie wysepki znajdują się w bardzo ruchliwym miejscu. Z jednej strony ciąg sklepów z drugiej duże osiedle. Czemu wysepki nie realizują potrzeb pieszych?

   Koszt jaki trzeba ponieść wg mnie jest niewielki - należy domalować pasy, przełożyć parę kostek polbruku i obniżyć krawężnik, dostawić znaki informujące o przejściu dla pieszych i podnieść znaki drogowe, aby piesi byli bardziej widoczni na wysepce. Brak działań w tym zakresie prędzej czy później doprowadzi do nieszczęścia, gdyż piesi nie lubią nadkładać drogi... wybierają tą najkrótszą...






   Zdjęcia wykonałem w ciągu 5 minut, a obawiałem się, że będę musiał długo czekać... część pieszych intuicyjnie wybiera przejście w niedozwolonym miejscu w pobliżu istniejących wysepek. O tym, że jest to niebezpieczne nie trzeba mówić, ale mało kto wie że zgodnie z Generalnym Pomiarem Ruchu z 2010 roku w tym miejscu przejeżdża codziennie 13 255 pojazdów silnikowych. Szczegółowe informacje można znaleźć na poniższej stronie:
http://www.gddkia.gov.pl/pl/987/gpr-2010
a należy na niej znaleźć średni dobowy ruch w punktach pomiarowych w 2010 r.
  
  

2 komentarze:

  1. Bardzo się cieszę, że powstał blog o Zambrowie, z którego można się dowiedzieć wielu istotnych informacji i ciekawostek o mieście oraz najbliższej okolicy. Życzę wytrwałości i ogromnej rzeszy czytelników. :) I zapraszam na swój blog, co prawda nie o Zambrowie, ale o książkach i kulturze czytania. A tej kultury, jak wynika z "poziomu" wypowiedzi i napastliwego [!!!] tonu dominującego na forum zambrowskim, bardzo brakuje. Blogowanie to także cząstka kultury. Oczywiście blogowanie na poziomie.:)
    Pozdrawiam. Jolanta z Zambrowa :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. super, kibicuje takim inicjatywom jak Twój blog. Pisz dużo, bo jest o czym:) Oby z dala od poziomu zambrowskiego forum, tak jak wspomniała Jollanta. Pozdr.

    OdpowiedzUsuń