niedziela, 24 czerwca 2012

Szklana pogoda...

   Deszczowa środa i czwartek wielu z nas dała się we znaki. Czas trwania opadów i ich intensywność była zaskakująca po okresie niemal letniej pogody. Na polach pojawiły się rozlewiska, pracownicze ogródki zostały zalane a woda powoli zaczęła spływać do rzeki. Jej poziom podniósł się znacznie, ale jak określić czy jest on wysoki czy też może bardzo wysoki? 
   Obserwując rzekę można określić np. na poniższym zdjęciu, że poziom wody w Zalewie wyniósł 2,6 m.


    Mając historyczne zdjęcia można posłużyć się porównaniem ich ze zdjęciami aktualnymi. Poniżej przedstawiam fotografie wykonane w dniu 24 lutego i 22 czerwca bieżącego roku. W tych charakterystycznych miejscach łatwo jest porównać stany poziomu wody.
   Pierwsze miejsce to przejście pod mostem na ulicy Kościuszki. Warto zwrócić uwagę na fundamenty podpór mostu.
 
Zdjęcie nr 1 z dnia 24 lutego 2012 r.
 
Zdjęcie nr 2 z dnia 24 czerwca 2012 r.
   Kolejna para zdjęć przedstawia charakterystyczny wylot kanalizacji deszczowej tuż poniżej tamy na Jabłonce. W miejscu tym można odczytać także wcześniejsze stany poziomu wody. Łatwo jest tu określić, że w czerwcu był wyższy od tego z lutego.

Zdjęcie nr 3 z dnia 22 lutego 2012 r.

Zdjęcie nr 4 z dnia 24 lutego 2012 r.

    Kolejne fotografie przedstawiają kaskadę wody wypływającą z Zalewu.

Zdjęcie nr 5 z dnia 22 lutego 2012 r.

Zdjęcie nr 6 z dnia 24 lutego 2012 r.
    Ostatnia para zdjęć przedstawia terasę zalewową wypełnioną wodą.

Zdjęcie nr 7 z dnia 24 lutego 2012 r.

Zdjęcie nr 8 z dnia 22 czerwca 2012 r.
   Więcej zdjęć oraz filmik można znaleźć na profilu facebook-a Zambrowiacy.
   Przy okazji intensywnych opadów warto jest zajrzeć na portal Pogodynka.pl, który jest oficjalnym  serwisem informacyjnym Państwowej Służby Hydrologiczno-Meteorologicznej. Można tam znaleźć wiele ciekawych bieżących informacji o pogodzie.
   Pierwsza mapa przedstawia wielkość opadów. Zgodnie z legendą poniżej mapy niemal na wszystkich stacjach pomiarowych nie zanotowano żadnych opadów. Oczywiście w chwili gdy nad danym miejscem przechodzą opady, widoczne na mapie niebieskie kropki zmieniają swoją barwę zgodnie z poniższą legendą.

Rysunek nr 1. Zlewnia rzeki Narwi - stacje metrologiczne.

Rysunek nr 2. Legenda dla mapy prezentującej wyniki pomiaru wysokości opadu atmosferycznego.


   Opis na portalu pogodynka.pl powyższej mapy jest następujący:
Prezentacja Operacyjnych Danych Systemu Telemetrii jest to prezentacja wyników pomiaru wysokości opadu atmosferycznego na stacjach meteorologicznych wyposażonych w aparaturę automatyczną z telemetrycznym przekazem danych. Dane są prezentowane na podkładach mapowych z lokalizacją stacji pomiarowych bazującą na warstwie MPHP (Mapa Podziału Hydrograficznego Polski). Po wybraniu odpowiedniej zlewni lub dorzecza oraz kliknięciu na niej kursorem, a następnie wybraniu interesującej stacji meteorologicznej otrzymamy tabelaryczne zestawienie ostatnich pomiarów. 
    Efektem opadów jest podniesienie się poziomu wody. Na poniższej mapie można zobaczyć charakterystyczne stany wody. Pod obrazkiem zamieściłem stosowną legendę.

Rysunek nr 3. Zlewnia rzeki Narwi - stacje hydrologiczne.

Rysunek nr 4. Legenda do mapy prezentującej wyniki pomiaru stanu wody.

   Opis na portalu pogodynka.pl powyższej mapy jest następujący:

Prezentacja Operacyjnych Danych Systemu Telemetrii jest to prezentacja wyników pomiaru stanu wody na stacjach hydrologicznych wyposażonych w aparaturę automatyczną z telemetrycznym przekazem danych. Dane są prezentowane na podkładach mapowych z lokalizacją stacji pomiarowych bazującą na warstwie MPHP (Mapa Podziału Hydrograficznego Polski). Po wybraniu odpowiedniej zlewni lub dorzecza oraz kliknięciu na niej kursorem, a następnie wybraniu interesującej stacji hydrologicznej otrzymamy tabelaryczne zestawienie ostatnich pomiarów oraz graficzną prezentację ich przebiegu.

   Powyższe mapy zostały przygotowane w dniu 23 czerwca, czyli dzień po intensywnych opadach. Natomiast na poniższych mapach widać rozkład dobowej sumy opadów dla deszczowej środy i czwartku. Widać na niej, że w dniu 20 czerwca w okolicy Zambrowa spadło od 30 do 50 mm na jeden metr kwadratowy.



Rysunek nr 5. Rozkład dobowej sumy opadów - 20.06.2012 r.

   W kolejnym dniu, czyli 21 czerwca w Zambrowie zanotowano opad w wysokości od 10 do 20 mm.

Rysunek nr 6. Rozkład dobowej sumy opadów - 21.06.2012 r.

   Czy w takim razie opad takiej wielkości jest wysoki? Poniżej przedstawiam tabelę ze średnimi miesięcznymi i rocznymi sumami opadów atmosferycznych (mm) dla stacji Białystok i Warszawa (1971-2000).

Tabela nr 1.

Stacja I II III IV V VI
Białystok 29 24 31 39 52 71
Warszawa 22 22 28 35 51 71








Stacja VII VIII IX X XI XII Rok
Białystok 86 63 57 46 40 39 577
Warszawa 73 59 49 38 36 35 519

   Nas interesuje miesiąc czerwiec, w którym średnia wieloletnia suma opadów atmosferycznych wynosi 71 mm. Czy w takim razie da się sprawdzić ile deszczu spadło w ostatnich deszczowych dniach? Jest to możliwe, ale niestety nie można tego sprawdzić dokładnie dla miasta Zambrowa, gdyż nie ma u nas automatycznej stacji pomiarowej. Najbliższa taka stacja znajduje się na rzece Gać tuż przy jej ujściu do Narwi.
   Szczegółowe dane z tej stacji pomiarowej przedstawiam poniżej. Tabele przedstawiają dane o różnym stanie agregacji. Opad jest mierzony w skali 10 minut, 1 godziny i poszczególnych dni.

Rysunek nr 7. Dane szczegółowe ze stacji Gać.

Rysunek nr 8. Dane szczegółowe ze stacji Gać.

   Sumując dane z dwóch deszczowych dni można obliczyć, że spadło w ciągu nich ok. 35 mm deszczu. Porównując ten wynik ze średnią wieloletnia suma opadów atmosferycznych dla np. Białegostoku, która wynosi 71 mm możemy dojść do wniosku, że w ciągu dwóch dni spadła połowa średniej wieloletniej dla miesiąca czerwca. 
   Poniżej zamieszczam wykresy zawierające dane ze stacji na rzece Gać. Widać na nich w jaki sposób rósł poziom wody w kolejnych godzinach.

Rysunek nr 9. Wykres na podstawie danych szczegółowych - stacja Gać.
 
Rysunek nr 10. Wykres na podstawie danych szczegółowych - stacja Gać.
   Ze szczegółowych danych zawartych w poniższych tabelach można odczytać, że przed opadami w rzece Gać wysokość wody wynosiła 216 cm. 

Tabela nr 2. Dane szczegółowe ze stacji Gać.
Tabela nr 3. Dane szczegółowe ze stacji Gać.
   Na koniec zamieszczam wykres z powyższej stacji z dnia dzisiejszego. Maksymalny poziom wody w rzece Gać został osiągnięty w dniu 22 czerwca o godz. 18:00. Zanotowany został wówczas stan 374 cm. Łatwo więc obliczyć, że poziomo wody zmienił się o ponad 150 cm.

Rysunek nr 11. Wykres na podstawie danych szczegółowych - stacja Gać.
   Na portalu pogodynka.pl znajduje się wiele innych ciekawych informacji. Pojawiają się one systematycznie ilustrując na bieżąco zmieniające się warunki pogodowe. Kolejny wpis przygotuję, jeśli warunki te będą w jakiś sposób wyjątkowe i warte do opisu na blogu.
   Na koniec zdjęcia z 7 lipca 2011 r.
Zdjęcie nr 9.

Zdjęcie nr 10.

Zdjęcie nr 11.

Zdjęcie nr 12.

   Jak widać lato w ubiegłym roku było bardzo deszczowe...

czwartek, 21 czerwca 2012

Zmiany nad Zalewem. Ponownie.

   Plac zabaw dla dzieci, który powstał nad zalewem w miejscu ogrodzonego boiska jest niewątpliwie dobrym pomysłem samorządu. Pisałem o nim jeszcze w czasie, gdy został ogłoszony przetarg na jego wykonanie we wpisie: Nowości nad Zalewem już wkrótce!
   Plac cieszy się dużym powodzeniem i został oddany do użytku zgodnie z oczekiwaniami tuż przed Dniem Dziecka. Zamontowana siłownia zewnętrzna cieszy się powodzeniem także u osób starszych.

Osoby starsze na siłowni zewnętrznej.

    Czy jednak pośpiech dobrze służył powstającemu miejscu wypoczynku? Będąc tydzień temu na placu zabaw postanowiłem sprawdzić jak dokładnie wygląda plac niemal dwa tygodnie po otwarciu. Poniżej przedstawiam parę zdjęć z krótkim komentarzem.
 

      Szkody w zabawkach dla dzieci nie wynikają oczywiście z intensywnego ich użytkowania, lecz co najwyżej ze zniszczeń dokonanych przez chuliganów. Na powyższym zdjęciu widać brakującą deskę przy ślizgawce.



   Zjazd po linie dla dzieci - niestety wyrwany z ziemi. Patrząc na zapas liny można mieć wątpliwości czy zakotwiczenie zostało zamontowane na odpowiedniej głębokości.


   Efekty zniszczeń widać też tuż obok kosza na śmieci, gdzie położono część uszkodzonego zakotwiczenia. Bardziej niebezpieczne są jednak kawałki betonu, które można znaleźć w żwirze na placu zabaw.

   Nieprzyjemnym widokiem są również liczne śmieci. Co świadczy o kulturze użytkowników. Być może częściowym rozwiązaniem tego problemu byłoby zamykanie placu zabaw na noc? Wiele miast stosuje takie rozwiązanie.
   Uważam, że wysypanie na tak dużej powierzchni żwiru nie jest dobrym rozwiązaniem. Zastanawia mnie w jaki sposób posprzątać tu śmieci?


Pusta paczka po papierosach.

Pusta butelka po wodzie mineralnej.

   Wybór żwiru ma także inne negatywne skutki, o których łatwo się przekonać spędzając tam choć krótką chwilę:
- przy ładnej pogodzie i suchym żwirze łatwo się jest nim ukurzyć,
- duże kamienie obcierają dzieciom nóżki,
- natomiast małe kamienie nieustannie wpadają do dziecięcych bucików .


   Kolejnym problemem jaki stwarza żwir to utrudnione poruszanie się po nim. Nawet dorośli mają problemy, żeby się po nim przemieszczać.
 

   Na powyższych dwóch zdjęciach widać kolejne niedociągnięcia. Część użytkowników placu przyjeżdża nad Zalew na swoich rowerach. Niestety nie ma tu dla nich stojaków. Żwir, który został wysypany już od samego wejścia na plac zabaw powoduje niespodziewany trudności - koła wózków dziecięcych po prostu w nim się zapadają, skutecznie uniemożliwiając dalszą jazdę. Byłem świadkiem jak zdesperowany tata postanowił mimo wszystko pchać wózek razem z dzieckiem. Mimo że włożył w to całe swoje siły, po paru sekundach dał za wygraną i postanowił dalej ciągnąć wózek. Poza tym wózki dziecięce, podobnie jak rowery, nie mają stosownego miejsca gdzie można byłoby je pozostawić na czas zabawy.



   Ostatnie zdjęcie pokazuje jak "odporny" na zniszczenia jest zamontowany nad Zalewem sprzęt siłowni zewnętrznych. W tej chwili brakuje już paru zaślepek, a niedługo może brakować również śrub - potem sprzęt zostanie całkowicie rozebrany...
    W związku z powyższymi problemami związanymi z placem zabaw nad Zalewem z zaskoczeniem przyjąłem do wiadomości poniższe ogłoszenie, które można znaleźć na stronie internetowej Miasta Zambrów.

Ogłoszenie o zamiarze udzielenia zamówienia na wykonanie alejek z kostki betonowej kolorowej na placu zabaw nad zalewem o powierzchni 421 m2

Zakres robót:

  • wykonanie korytowania o głębokości 10 cm i szer. 2,5 m
  • stabilizacja cementem istniejącej podbudowy ze żwiru
  • ułożenie kostki betonowej bezfazowej kolorowej o grubości 6 cm (preferowane kolory, żółty, czerwony, zielony) na podbudowie piaskowo cementowej gr. 4 cm
Termin wykonania prac: od 27.06.2012r. do 14.07.2012r.

Oferty należy składać w terminie do 26.06.2012r. do godz. 900 w sekretariacie Urzędu Miasta Zambrów ul. Fabryczna 3, 18-300 Zambrów

Przedmiar prac można uzyskać w Wydziale Gospodarki Komunalnej UM Zambrów
tel. 86 27-22-10 wew. 33 lub 43
    W ogłoszeniu można wyczytać, że planowana jest budowa nowych alejek z kostki betonowej. 421 metrów kwadratowych przy założeniu 2,5 metrowej szerokości alejki daje około 168 metrów długości i idealnie wpasowuje się w plac zabaw o wielkości 40x90 m.
   Oczywiście taką wiadomość można przyjąć z zadowoleniem, przecież miasto dba o swoich mieszkańców chcąc zlikwidować problem jaki niespodziewanie powstał... dlaczego jednak nie starało się usunąć błędów jeszcze przed wybudowaniem samego placu zabaw na etapie projektowania? Można było przecież spytać się o opinię samych mieszkańców, być może oni potrafiliby doradzić? Urzędnicy przecież nie muszą wiedzieć wszystkiego najlepiej, a są właśnie po to żeby realizować potrzeby mieszkańców.
   Żeby sprawdzić jak obecnie projektuje się place zabaw wystarczy wpisać w wyszukiwarce "ogródek jordanowski" i od razu można znaleźć przykłady wielu ciekawych rozwiązań:

Źródło: http://www.jaki.pl/pierwszy-ogrod-jordanowski-w-opolu--828
 
Źródło: http://www.powiat.pruszkow.pl/index.php?cmd=zawartosc&opt=pokaz&id=71

Źródło: http://www.powiat.pruszkow.pl/index.php?cmd=zawartosc&opt=pokaz&id=71
    Żadnego żwiru na alejkach i placu zabaw - tylko kostka betonowa i specjalne elastyczne tworzywo przyjazne nawet dla najmniejszych dzieci.

   Niestety konieczność naprawienia błędów będzie związana z dodatkowymi wydatkami, a przecież taka niegospodarność to "woda na młyn" dla wszelkich kontroli poczynając od RIO a na NIK kończąc. Plac zabaw najprawdopodobniej przez okres realizacji inwestycji zostanie po prostu zamknięty... akurat na początku wakacji.



niedziela, 17 czerwca 2012

Samochodowy dyktat...

   Uważa się powszechnie, że nie da się żyć bez nowych dróg, dodatkowych pasów ruchu czy też nowych miejsc parkingowych. Mówi się, że drogi powinny być szersze, przejścia dla pieszych likwidowane, a zamiast nich trzeba budować kładki nad jezdniami lub przejścia podziemne. Z pewnością takie działania ucieszyłyby wielu z nas, jednak czy presja użytkowników samochodów osobowych nie jest w tej chwili zbyt duża. Czy jest widoczna w naszym mieście?
   Odpowiedź jest oczywiście twierdząca. Pisałem o tym przynajmniej w dwóch wpisach:
Nowa Aleja Wojska Polskiego - stary problem - mimo modernizacji ulicy nie zadbano o potrzeby przechodniów, Inwestycja roku w Zambrowie? - inwestycja również nie zapewnia bezpieczeństwa pieszych, łączenie ruchu pieszych i samochodów bez wyznaczenia strefy zamieszkania stawia samochody w sytuacji uprzywilejowanej.
   W niniejszym wpisie chciałbym przedstawić jak wygląda sytuacja pieszego przy jednym z większych sklepów sieciowych w Zambrowie.
   Na pierwszym zdjęciu wjazd do Tesco od strony ul. 71 Pułku Piechoty. Znaki wskazują ograniczenie prędkości, ograniczenie tonażu i rozpoczęcie drogi wewnętrznej. Zgodnie z przepisami w przypadku drogi wewnętrznej zasady na niej obowiązujące określa właściciel, czyli sieć sklepów Tesco. 


   Na uwagę zwraca również fakt braku chodników. Ani z lewej strony drogi ani z prawej nie ma miejsca dla pieszych - muszą każdorazowo uważać na jadące samochody.

   Jeszcze spojrzenie w drugą stronę. Widać tu miejsce w którym piesi najczęściej przekraczają jezdnię. W żaden sposób nie zostało oznakowane. Piesi przechodząc przez ulicę ryzykują. Najprawdopodobniej nic się nie zmieni dopóki nie wydarzy się wypadek.


  


    Krytycznym miejscem jest również to zwężenie. Klienci wyjeżdżający po zakupach wypadają zza zakrętu prosto przed pieszych. Widać to na wydeptanym trawniku, który stał się dla nich miejscem ucieczki. 


   Główny plac przez sklepem uwidacznia, że pieszy nie był całkowicie brany pod uwagę - dwa pasy ruchu wymalowane strzałkami. Wzdłuż elewacji budynku parking dla samochodów, gdzie równie dobrze można by było poprowadzić chodnik.


   Całkowite ignorowanie potrzeb pieszych widać także od strony głównego wejścia do sklepu. Od strony parkingu PKS do wejścia prowadzi chodnik z kilku płytek chodnikowych - najprawdopodobniej ułożony przez zdesperowanych klientów.


   Trawnik przy wejściu jest całkowicie rozdeptany a po każdym deszczu stanowi naturalną przeszkodę błotną. Zachowana trawa poprzecinana jest przez ścieżki dla klientów.




   Kolejnym miejscem gdzie widać pomijanie potrzeb pieszych jest wejście na parking Tesco od strony ulicy Mazowieckiej. Prowadzą tam dwie ścieżki. W zimie i po każdym deszczu stanowią naturalną ślizgawkę.



   W mojej opinii dziwne jest to, że pozwolono wybudować sklep, który tak słabo wkomponowuje się w istniejącą zabudowę. Nie zabezpieczono potrzeb najsłabszych, pozwalając jednocześnie na dyktat użytkowników samochodów osobowych. W pobliżu sklepu są przecież położone dwa duże osiedla bloków wielorodzinnych, ale także osiedla domków jednorodzinnych.
    Najbardziej zastanawia mnie, kto poniesie odpowiedzialność gdy na terenie Tesco wydarzy się wypadek z udziałem przechodnia? Przepisy w zakresie ruchu pieszych po drogach są następujące:

Ustawa Prawo o ruchu drogowym z dnia 20 czerwca 1997 r.

Art. 11. 1. Pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie ich braku — z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi.
2. Pieszy idący po poboczu lub jezdni jest obowiązany iść lewą stroną drogi.
3. Piesi idący jezdnią są obowiązani iść jeden za drugim. Na drodze o małym ruchu, w warunkach dobrej widoczności, dwóch pieszych może iść obok siebie.
4. Korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemożności korzystania z nich. Pieszy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, korzystając z tej drogi, jest obowiązany ustąpić miejsca rowerowi.
5. Przepisów ust. 1—4 nie stosuje się w strefie zamieszkania. W strefie tej pieszy korzysta z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem.

   W związku z tym, że zarządca terenu nie wyznaczył strefy zamieszkania, należy uznać że piesi na terenie Tesco mają obowiązek ustępować samochodom.



wtorek, 5 czerwca 2012

Zambrów na mapach z XX wieku.

   W niniejszym wpisie chciałbym przedstawić Zambrów na mapach z XX wieku. Jest to możliwe jedynie dzięki portalowi MAPSTER, które jest środowiskiem integrującym zbiory kartograficzne opublikowane na różnych stronach internetowych. 
   W niniejszym wpisie przedstawię dziesięć starych map, których elektroniczne wersje znalazłem ww. portalu internetowym. Różnią się one skalą, techniką wykonania, ilością zastosowywanych barw i oczywiście czasem powstania.
   Przedstawiłem jedynie fragmenty map, ale jednocześnie zamieściłem linki do stron ze szczegółowym opisem mapy oraz jej pełnowymiarową wersją. Sam ograniczyłem się do podania jedynie nazwy mapy, roku wydania i zbiorów z jakiego pochodzi. Niektóre z map w oryginale to pliki o wielkości ok. 30-40 Mb, więc część użytkowników może mieć problem z wyświetleniem takiej mapy. Część z map opatrzyłem swoim komentarzem, gdy jakiś element mapy zwrócił moją szczególną uwagę.


1. Karte des Westlichen Russlands 1:100 000, rok wydania 1915, ze zbiorów Archiwum Map WIG.

http://igrek.amzp.pl/10895


   Pierwsza mapa zawiera rosyjskie opisy. Zambrów pisany jest "Sambrow". Ciekawie prezentują się także nazwy pozostałych miejscowości. Na szczególną uwagę zasługują Koszary. Stanowią one jakby odrębną od miasta jednostkę. Proces integracji z miastem nastąpi w latach późniejszych. Warto poświęcić chwilę analizując powierzchnie lasów wokół Zambrowa. Na kolejnych mapach jest ich znacząco mniej.


2. Übersichtskarte von Mitteleuropa 1:300 000, rok wydania 1915, wydawca Königlich-Preussische Landesaufnahme, ze zbiorów Archiwum Map WIG.
Rzeźba terenu przedstawiona za pomocą kreskowania.
Zabudowa przedstawiona symbolicznie, zarys tylko dla dużych miast.
Mapa 6-kolorowa.

http://igrek.amzp.pl/821

   Dla odmiany mapa niemiecka i zamiast Zambrów mamy Zambrowo.

 
3. Mapa Taktyczna Polski 1:100 00, rok wydania 1925, wydawca Wojskowy Instytut Geograficzny, ze zbiorów Archiwum Map WIG

Mapa 2-kolorowa (treść podstawowa - czarny, warstwice - brązowy).

http://igrek.amzp.pl/4215

   Na poniższej mapie warto zwrócić uwagę (patrz komentarz) na miejscowość Długobórz. Obecnie jest Długobórz Pierwszy i Długobórz Drugi.


4. WIG - Mapa Operacyjna Polski 1:300 000, rok wydania 1933, ze zbiorów Archiwum Map WIG.

http://igrek.amzp.pl/4897



5. Mapa Taktyczna Polski 1:100 000, rok wydania 1935, wydawca Wojskowy Instytut Geograficzny, ze zbiorów Archiwum Map WIG.
Mapa 4-kolorowa (treść podstawowa - czarny, wody - niebieski, lasy - zielony, warstwice - brązowy)
Kolory dodatkowe: czerwony - szlaki turystyczne, fioletowy - cieniowanie.

http://igrek.amzp.pl/4217

   Na poniższej mapie widać, że koszary są powoli wchłaniane przez tkankę miejską Zambrowa. Warto również zwrócić uwagę na układ ulic przy Kościele Św. Trójcy.



6. WIG - Mapa Polski i krajów ościennych 1:500 000 (1934-1939 [1945]), rok wydania 1938, ze zbiorów Harold B. Lee Library, Brigham Young University; Provo, Utah, USA

http://igrek.amzp.pl/10670

   Mapa lotnicza. Zakreskowany obszar zgodnie z legendą oznacza strefę niebezpieczną.




7. Karte des Deutschen Reiches 1:100 000 (Großblatt/Einheitsblatt), rok wydania 1938, wydawca Reichsamt für Landesaufnahme, ze zbiorów Archiwum Map WIG
Wydanie wojenne.
Treść mapy pochodzi z Mapy Operacyjnej Polski 1:100000 Wojskowego Instytutu Geograficznego.



http://igrek.amzp.pl/6025



8. Karte des Deutschen Reiches 1:100 000 (Großblatt/Einheitsblatt), rok wydania 1941, wydawca Reichsamt für Landesaufnahme, ze zbiorów Archiwum Map WIG
Wydanie wojenne.
Treść mapy pochodzi z Mapy Operacyjnej Polski 1:100000 Wojskowego Instytutu Geograficznego.


http://igrek.amzp.pl/6026

   Na poniższej mapie warto zwrócić uwagę na ulicę Cmentarną, która odgrywała ważniejszą rolę niż dziś a także nieistniejącą przeprawę na rzece Jabłonce odchodzącej od ulicy Poświątne. 




9. Karte des Deutschen Reiches 1:100 000 (Großblatt/Einheitsblatt), rok wydania 1944, ze zbiorów Archiwum Map WIG.

http://igrek.amzp.pl/14283

   Pierwsza mapa na której zamieszczona została linia kolejowa.



10. AMS M641, 651, 671 / GSGS 4416 Germany, Poland, Middle Danube 1:100 000,  rok wydania 1944, ze zbiorów Archiwum Map WIG

http://igrek.amzp.pl/12668
 


11. WIG - Mapa Polski 1:500 000 (1946-1947), rok wydania 1946, wydawca Wojskowy Instytut Geograficzny, ze zbiorów Archiwum Map WIG.

http://igrek.amzp.pl/6842



12. Sztab Generalny Wojska Polskiego 1:500 000 (ca 1950-), rok wydania 1946, ze zbiorów Archiwum Map WIG.

http://igrek.amzp.pl/14335



   Zapraszam do lektury kolejnych wpisów. Wkrótce kolejne mapy.