sobota, 28 lipca 2012

Tranzytowa niespodzianka.

   Przeglądając ostatnio prasę regionalną, a dokładniej portal poranny.pl w wydaniu elektronicznym, znalazłem nadspodziewanie ciekawą informację. W artykule Obwodnica Zambrowa. Kończy się budowa (zdjęcia) przy 4 zdjęciu można znaleźć wypowiedź jednego z pracowników Urzędu Miasta w Zambrowie. Okazuje się, że zamieszczone w artykule jedno zdanie urzędnika być może będzie miało znaczący wpływ na życie wielu mieszkańców naszego miasta.
   Zanim jednak przytoczę wypowiedź Naczelnika Wydziału Rozwoju Gospodarczego w Urzędzie Miejskim w Zambrowie dotyczącą zmian ruchu tranzytowego na terenie naszego miasta - warto przypomnieć historię planowania obwodnicy.
   W 2004 roku na lokalnym zambrowskim portalu ukazał się artykuł w którym przedstawiono kompleksowe rozwiązanie dotyczące odciążenia naszego miasta od ruchu tranzytowego. Zakładało ono budowę obwodnicy miasta, która wyprowadzałaby ruch na trasie najbardziej wówczas potrzebnej, tj. między Warszawą i Białymstokiem - ul. Ostrowska i ul. Białostocka. 
   W artykule jest również informacja o planach zabezpieczenia także innych kierunków tranzytowych: 
- z Łomży do Czyżewa na drodze krajowej nr 63 - ul. Łomżyńska, Aleja Wojska Polskiego,
- z Zambrowa do Wysokiego Mazowieckiego na drodze krajowej nr 66 - ul. Mazowiecka.
   To właśnie wtedy pierwszy raz pokazany został przebieg tzw. "południowo-wschodniej obwodnicy Zambrowa". Obwodnica ta miała zapewnić wyprowadzenie ruchu tranzytowego z Czyżewa i Wysokiego Mazowieckiego w kierunku planowanej obwodnicy na drodze S8. Przebieg zaplanowanej wówczas trasy został skutecznie oprotestowany przez mieszkańców Woli Zambrowskiej. Warto w tym miejscu zapoznać się z artykułem z portalu ZycieZambrowa.pl z dnia 30 maja 2009 roku, który można znaleźć pod następującym linkiem. Ciekawa jest też kolejna wypowiedź, którą można znaleźć w artykule z dnia 9 stycznia 2010 roku:
W artykule "Były traktorzysta orze tirami Zambrów" w sposób jednoznaczny portal „Życie Zambrowa.pl” zarzucił Pana zastępcy prywatę i działanie wbrew interesom Zambrowa poprzez jednoosobowe, skuteczne zablokowanie budowy obwodnicy południowej miasta – do dziś Pan bezwstydnie milczy Panie Kamiński. Panie Dąbrowski to, że pana współpracownik - prawa ręka dopuścił się perfidnego świństwa wobec całego miasta (...)

   Okazuje się, że konsekwencje zablokowania budowy obwodnicy południowo-wschodniej miasta mają swoje reperkusje do dnia dzisiejszego. Przez wiele lat nie poruszano tematu co stanie się z ruchem tranzytowym obecnym na ulicy Mazowieckiej i Alei Wojska Polskiego... aż do czasu ukazania się ww. artykułu.
   Można w nim znaleźć następującą wypowiedź:
Włodzimierz Łąka, podkreśla, że aby całkowicie wyprowadzić z miasta ruch tranzytowy należałoby stworzyć jeszcze dwie obwodnice. – Chodzi o drogę nr 63 do Łomży i drogę nr 66 do Wysokiego Mazowieckiego. Mam świadomość, że to jeszcze śpiewka przyszłości. Tymczasem można by było skierować ruch na ul. Pułku Piechoty i Obrońców Zambrowa. Wnioskowaliśmy o to do GDDKiA. Miejmy nadzieję, że uda się to zrealizować – mówi.
   Temat budowy południowo-wschodniej obwodnicy Zambrowa ucichł na wiele lat. Publikację tak ważnej dla lokalnej społeczności informacji w prasie białostockiej, która nie jest zbyt popularna w Zambrowie, należy uznać za co najmniej podejrzany. Na dodatek, w tej sprawie nie wypowiada się sam Burmistrz Miasta, co również jest zastanawiające. Czyżby nie chciał zabierać głosu na ten niepopularny temat?   
   Z wypowiedzi Pana Naczelnika dowiadujemy się, że Miasto ma nadzieję zrealizować zmianę przebiegu trasy tranzytowej. Czy jednak urzędnicy zapytali o takie zmiany mieszkańców, dla których taka zmiana będzie znacząca? Czy mieszkańcy bloków znajdujących się przy ulicy 71 Pułku Piechoty lub mieszkańcy ulicy Obrońców Zambrowa mieli okazję dowiedzieć się wcześniej o planach urzędników? Czy ukazanie się informacji w okresie wakacyjnym nie jest przypadkowe, tak aby nie pozwolić na zbiorowe protesty rodziców dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 5, która będzie wówczas znajdować się tuż przy trasie tranzytowej?
   Niestety, tak jak to robi się w wielu innych sprawach, najlepiej jest postawić mieszkańców przed faktem dokonanym. Dodatkowo w świetle ostatniego artykułu z portalu gazeta.pl pt. "Plany dróg na 2014-20, jeśli coś nie trafi do planów to powstanie za kilkadziesiąt lat" należy się liczyć, że rozwiązanie to będzie funkcjonowało jeszcze przez wiele wiele lat.
   Dodatkowo należy podkreślić, że ruch na trasach z Łomży, Czyżewa i Wysokiego Mazowieckiego systematycznie rośnie. Pisałem o tym w jednym ze swoich pierwszych wpisów na blogu, pt. "Nadchodzą zmiany...". Warto w szczególności zwrócić uwagę na wartości wzrostu ruchu tranzytowego między rokiem 2005 a 2010 na dwóch odcinkach:
- Zambrów - Wysokie Mazowieckie - wzrost o 28% do 3124 pojazdów na dobę,
- Zambrów - Czyżew - wzrost o 33% do 5243 pojazdów na dobę.
   Zakładając, że tempo wzrostu zostanie utrzymane na poziomie ok. 30%  należy liczyć się ze wzrostem ruchu tranzytowego w sumie do prawie 11.000 pojazdów na dobę (3124 + 30% = 4061, 5243 + 30% = 6815). Do tej wartości należy doliczyć wartość ruchu miejskiego. Otrzymamy wówczas wartości równe obecnemu ruchowi na trasie tranzytowej między Warszawą i Białymstokiem.
   Na koniec warto przyjrzeć się gdzie urzędnicy planują wprowadzić intensywny ruch i dlaczego tego nie powinni robić.

1. Ulica 71 Pułku Piechoty jest znacznie węższa od świeżo wyremontowanej ulicy Mazowieckiej. Dla porównania dwa zdjęcia poniżej.
 
Zdj. 1 Ulica 71 Pułku Piechoty - brak pasa rozdzielającego.

Zdj. 2 Ulica Mazowiecka - pas rozdzielający i znacznie szerszy przekrój drogi.
 2. Ulica 71 Pułku Piechoty prowadzi wzdłuż 4 bloków. Od ulicy Mazowieckiej do Alei Wojska Polskiego nie wyznaczone zostało żadne przejście dla pieszych, a mieszkańcy często przechodzą w drodze do Tesco w nieoznaczonym miejscu.

Zdj. 3 Wjazd do Tesco - nie oznaczony, niewydzielone pasy skrętu do sklepu i brak przejścia dla pieszych.

3. Dojazd do skrzyżowania z Aleją Wojska Polskiego nie posiada właściwej długości pasów rozdzielających ruch. Praktycznie na pasie w lewo mogą stać 3 samochody osobowe lub 1 samochód ciężarowy. Skończy się to nieustannym korkiem tuż pod oknami mieszkańców.

Zdj. 4. Dojazd do skrzyżowania z Aleją Wojska Polskiego.
 4. Parking wzdłuż ulicy 71 Pułku Piechoty najprawdopodobniej będzie musiał być zlikwidowany. Intensywny ruch samochodowy będzie dużym utrudnieniem przy wyjeżdżaniu z niego.

Zdj. 5. Parking wzdłuż ulicy 71 Pułku Piechoty.
 5. Niebezpieczny zakręt przy Szkole Podstawowej nr 5. Mimo postawienia znaku z ograniczeniem prędkości mało który kierowca go respektuje. Wprowadzając tu ruch tranzytowy można mieć jeszcze większe obawy o dzieci w drodze do i ze szkoły.
 
Zdj. 6. Skrzyżowanie przy Szkole Podstawowej nr 5.
   W artykule z portalu gazeta.pl można przeczytać, że "W miastach i samorządach już się gotuje. Posłowie z zachodniej Polski skrzyknęli się i chcą lobbować na rzecz swoich ekspresówek. Towarzystwo Miłośników Bydgoszczy wysłało list do ministra i grzmi o skandalu". W tym kontekście należy rozpatrywać rezygnacje miasta z kompleksowego rozwiązania problemu ruchu tranzytowego. Dlaczego w żaden sposób nawet nie próbowano walczyć o zmianę jego przebiegu na korzystny dla wszystkich zainteresowanych stron. Zdaje się, że w Zambrowie żyjemy w jakiejś innej rzeczywistości...
  
  
  

4 komentarze:

  1. Jestem ciekaw w czym przeszkadza obecny tranzyt przez miasto DROGAMI KRAJOWYMI urzędnikom miejskim chcąc go skierować na DROGĘ GMINNĄ - ul. 71 P.P. i na DROGĘ POWIATOWĄ - ul. Obrońców Zambrowa? Pomijając kwestię zapytania mieszkańców o zgodę, to o ile mogą się rządzić ul. 71, o tyle nie wiem na jakiej podstawie czepiają się ul. Obrońców - DROGI POWIATOWEJ. Dodatkowo fakt istnienia tam SP5 w ogóle eliminuje puszczenia tamtędy tranzytu. Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekaw jestem jak będzie wyglądał ruch podczas wszystkich świętych. Ciągłe przebieganie ludzi przez jezdnię? Tam przecież nie będzie się dało jechać. O szkole nr 5 nie będę wspominał bo tylko w Polsce można pomyśleć o drodze tranzytowej tuż obok. Kogo obchodzi, że jest tam 40 km/h? Juz teraz prawie nikt tyle w tym miejscu nie jeździ, a do szkoły dzieci dojść muszą. Gratuluje debilowi który to wymyślił. Należu mu się czarny kut_s.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością w czasie święta Wszystkich Świętych ruch pieszych będzie utrudniony w przypadku przeniesienia ruchu tranzytowego na ulicę Obrońców Zambrowa. Mam jednak nadzieję, że do czasu tego święta uda się oddać do użytku obwodnicę i najbardziej uciążliwy ruch tranzytowy zniknie z okolic cmentarza.
      W tym roku jest szansa na bardzo spokojne - pod względem ruchu tranzytowego święta Wszystkich Świętych. Pierwszy warunek to otwarcie obwodnicy. Drugi to zamknięcie ruchu na ulicy Ostrowskiej dla tranzytu, jeśli pojedzie przez ul. Białostocką to ulicę Ostrowską i Obrońców można by przeznaczyć wyłącznie dla ruchu pieszego - jeśli pogoda by dopisała byłoby bardzo ciekawie.
      Wracając do tematu samego przeniesienia ruchu tranzytowego na ulicę Obrońców Zambrowa warto zwrócić uwagę na jeden fakt. Decyzję podejmuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad a jej raczej nie jest na rękę zmiana przebiegu tranzytu - po prostu obecny przebieg jest do tego przystosowany a ul. Obrońców Zambrowa nie jest. Brak tam wydzielonych pasów do skrętu w lewo, wysepek dla pieszych, wysepek rozdzielających mimo ostatniego remontu...

      Usuń
  3. Różnie z takimi rzeczami bywa, eksport może nie raz nas zaskoczyć. Cała dokumentacja musi być załatwiona, to podstawa. Ja tak musiałam postawić na eksport na białoruś dokumenty, certyfikacje na wschód są już mi dobrze znane.

    OdpowiedzUsuń