niedziela, 1 grudnia 2013

Czy dzieła dokończy mróz?

    Spostrzegawczy obserwator zauważył z pewnością jak z krajobrazu naszego miasta znikają kolejne drzewa. Czy wycinanie drzew to dobry pomysł? Lektura artykułu dotyczącego badań prowadzonych przez brytyjskich naukowców, którzy badali wpływ drzew na jakość powietrza w mieście, skłoniła mnie do napisania niniejszego wpisu.

   Doświadczenie było dość nietypowe. W pierwszej kolejności badacze przeprowadzili pomiar pyłu, który dostawał się do wnętrza domów usytuowanych w pobliżu ruchliwej drogi w miejscowości Lancaster. Następnie posadzili przed badanymi domami 30 młodych drzew i ponownie wykonali badania. Okazało się, że drzewa wyłapały 50% pyłu, który wcześniej dostawał się do wnętrza domów.

   Jak wygląda sytuacja w Zambrowie? Jest naprawdę wiele wyciętych drzew. Zapewne były chore, stwarzały niebezpieczeństwo dla przechodniów i pojazdów. Czy jednak nic nie dało się zrobić, żeby uratować chociaż część z nich?

Zdjęcie nr 1. Wycięte drzewa w pobliżu ARiMR w Zambrowie.
   Warto w tym miejscu przytoczyć porównanie. 100 letni buk ma powierzchnię liści porównywalną do 1700 młodych drzew. Rzut dorosłego drzewa zajmuje 160 metrów kwadratowych, a powierzchnia na jakiej trzeba zasadzić nowe drzewa wyniesie 4200 metrów kwadratowych.
Zdjęcie nr 2. Wycięte drzewo przy Alei Wojska Polskiego.
   W Zambrowie można zobaczyć wiele miejsc gdzie kiedyś rosły drzewa. W lecie dawały cień i chroniły przed nagrzewaniem się wszystkiego wokół.

Zdjęcie nr 3. Wycięte drzewa w Księżym Lasku.
   Nie można jednak powiedzieć, że władze nie dbają o drzewa. W Księżym Lasku zostało posadzonych kilka nowych drzew.


Zdjęcie nr 4. Zasadzone drzewa nad rzeką Jabłonką.
Zdjęcie nr 5. Zasadzone drzewa w Księżym Lasku.

   Także przy Alei Wojska Polskiego pojawiły się dwie nowe sztuki.





Zdjęcie nr 6. Zasadzone drzewa przy Alei Wojska Polskiego.
   Niepokojem napawa jednak sposób traktowania drzew przez prywatnych inwestorów. Dla nich liczy się chyba tylko maksymalizacja zysku. 

Zdjęcie nr 7. Zdjęcie archiwalne - źródło: Street View.
    Jeszcze dwa lata temu na rogu ulicy Raginisa i Alei Wojska Polskiego rosły dwa duże drzewa. Obecnie zostało jedno. Jednak moim zdaniem jego dni zostały już policzone. Jeżeli istniejący wykop nie zostanie zasypany lub osłonięty istnieje duże ryzyko, że nadchodzące mrozy zniszczą system korzeniowy.



   Na wiosnę będzie można spokojnie wyciąć drzewo. Czy jest to celowe działanie? Mam nadzieję, że nie. Na nadchodzące dni zapowiadane są mrozy. Czy roboty ziemne zostaną skończone do tego czasu?


   Jeśli inwestor nie podejmie żadnych działań będzie tak jak było w Olsztynie. Odkryty system korzeniowy drzewa w czasie mrozów doprowadził do jego obumarcia. Czyżby ten sam los miał spotkać przedostatnie drzewo na działce, gdzie budowany jest duży budynek mieszkalno-handlowy?

Link:
Drzewa przeszkadzają drogowcom? Dzieła dokończy mróz
  
  
  

3 komentarze:

  1. Można prosić o namiary tego brytyjskiego artykułu?
    Lancelot

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy spytać wujka Google:
      Lancaster tree experiment

      Usuń
  2. barbarzyńcy wyrzynają drzewa, i to dzieje się w całej Polsce :( !

    OdpowiedzUsuń